Partner samorządów
rozrywka | Open'er to nasz wspólny sukces – prezydenta, zarządu miasta i wszystkich gdynian, którzy w swojej większości wspierają festiwal – mówi Jackowi Cieślakowi Mikołaj Ziółkowski, jego dyrektor.
Rz: Kierowana przez pana agencja koncertowa Alter Art organizuje w Polsce m.in. trzy festiwale – czerwcowy Orange Warsaw, gdyński Open'er, który rozpocznie się już 4 lipca, i sierpniowy Kraków Live. Jak duży wpływ mają te imprezy na turystykę, gastronomię, hotelarstwo?
Mikołaj Ziółkowski: Z całą pewnością festiwale, a szczególne muzyczne, w dziedzinie sektora kreatywnego są najważniejszym elementem rozwoju gospodarczego regionów, miast, miejscowości. Mamy do czynienia ze wspieraniem rozwoju ekonomicznego. Jeśli w Gdyni mieszka 250 tysięcy osób, a na kilka dni bądź na tydzień przyjeżdża 100 tysięcy, a czasami więcej, to ożywienie w bazie hotelowej, handlu, gastronomii, usługach, komunikacji, w tym prywatnej, taksówkowej, jest gigantyczne. Odczuwają to również rodziny mające kawałek ogródka, który staje się polem namiotowym. Zarabia się na hostelach i pokojach do wynajęcia. Weekend i tydzień, kiedy odbywa się Open'er, jest najbardziej obłożony w roku, podczas wakacji nie tylko w Gdyni, ale i w całym Trójmieście. Są badania to potwierdzające. Nie bez znaczenia jest to, że grupa 6 tysięcy ludzi pracuje przy festiwalu. Zwracamy uwagę na to, by były to osoby i firmy związane z miastem.
Pan również jest z Gdyni.
Jestem. Ale kiedy pracujemy w Warszawie czy Krakowie, również dbamy o lokalny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta