Odeszła pierwsza dama sportu
Nie żyje Irena Szewińska, wielka dama sportu, osoba ciepła i pogodna.
Mieliśmy wrażenie, że była z nami zawsze. Najpierw jako najbardziej utalentowana polska lekkoatletka, potem jako ważna postać ruchu olimpijskiego. Każdy, kto widział jej bieg po złoto na 400 metrów w Montrealu, nie zapomni tego nigdy. A to przecież tylko bieg po medal ostatni, przed nim było wiele innych. Gdy zbliżały się igrzyska, wiedzieliśmy, że złoto Polakom może wręczać tylko ona. To normalne, że olimpijska flaga w siedzibie MKOl w Lozannie ma żałobną opaskę. ©℗ —m.ż. >A32