Krytyka ustawy o SN jak kulą w płot
Sędziowie SN | To nie przepisy unijne przeszkadzają w obniżeniu wieku emerytalnego
27 lipca 2018 r. na łamach „Rzeczpospolitej" ukazał się tekst dr. hab. Dawida Miąsika „Spór o SN: czy prof. Gersdorf jest nadal prezesem?", w którym autor ocenił wprowadzone w ostatnim czasie zmiany przepisów o funkcjonowaniu Sądu Najwyższego. Niewątpliwie słusznie zwrócił uwagę na konieczność analizy problemu przez pryzmat prawa unijnego. Dotychczasowa debata publiczna była bowiem prowadzona przede wszystkim na płaszczyźnie konstytucyjnej, podczas gdy oczywiste jest, że polskie ustawy muszą pozostawać w zgodzie nie tylko z Konstytucją RP, ale i z innymi aktami prawnymi rangi ponadustawowej. Nie wszystkie argumenty zawarte w przytaczanym tekście zasługują jednak na aprobatę.
Trudno zgodzić się np. z poglądem autora, że są sprzeczne z unijną dyrektywą 2000/78 przepisy nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, które obniżają wiek emerytalny sędziów SN.
Wniosku takiego nie da się w szczególności wyprowadzić z przywołanego przezeń wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 6 listopada 2012 r., który został wydany w sprawie C-286/12 Komisja Europejska przeciwko Węgrom. Choć bowiem w stanie faktycznym wykazującym wiele podobieństw do sytuacji zaistniałej w Polsce TSUE orzekł, że Węgry uchybiły swoim zobowiązaniom wynikającym z dyrektywy 2000/78, to jednak wcale nie dlatego, iż uznał obniżenie wieku emerytalnego sędziów za bezwzględnie niedopuszczalną ich dyskryminację...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta