Kto zabił, kto zyskał
Po śmierci przywódcy separatystów Aleksandra Zacharczenki niepewność zapanowała zarówno w Doniecku, jak i w Moskwie.
– Rosja obecnie nie zareaguje, a powinna. Po śmierci „Giwiego" i „Motoroli" nie reagowała – powiedział „Rzeczpospolitej" moskiewski ekspert Siergiej Markow.
31 sierpnia „prezydent Doniecka" zginął w wybuchu bomby przy wejściu do miejscowej kawiarni „Separ" („Separatysta"), której właścicielem był szef jego własnej ochrony. Mimo początkowych oskarżeń pod adresem Kijowa o dokonanie zabójstwa, w Moskwie zapanowała konsternacja. W niedzielę w nocy do Doniecka przyleciała grupa rosyjskich śledczych, którzy mają wyjaśnić, kto i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta