Proces o pobicie Kwaśniaka po raz drugi
Po zmianie składu orzekającego sprawa brutalnego ataku na byłego wiceszefa KNF rusza od nowa. Po pięciu latach pojawia się szansa na jej finał.
Wkrótce minie pięć lat od ciężkiego pobicia Wojciecha Kwaśniaka. Wyroku nie ma do dziś. Dwóch oskarżonych jest na wolności, dwóch za kratami, ale są tymczasowo aresztowani do innych spraw. Jeden jest w więzieniu w Niemczech i rezygnuje z udziału w procesie. Czy uda się przed sądem postawić bezpośredniego sprawcę pobicia? Jego rodzina twierdzi, że leczy się psychiatrycznie. Sądowe wezwania na stawienie się na badania psychiatryczne pozostają bez odpowiedzi. Sąd (w nowym składzie) wyznaczył jednak termin rozprawy.
Tuż przed domem
Do pobicia Wojciecha Kwaśniaka (otrzymał kilka ciosów w głowę twardym narzędziem) doszło 16 kwietnia 2014 r. przed jego domem. Sprawca dostał się na posesję przez wycięte w ogrodzeniu przejście. Atak na ówczesnego wiceszefa KNF poprzedzono kilkutygodniowymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta