Kłótnia z Litwą i dymisja przez import świń
W ślad za zezwoleniem na import świń z czerwonej strefy ASF z Litwy stanowisko stracił zastępca głównego lekarza weterynarii. Rolnicy domagają się wsparcia, bo ceny trzody spadają od sierpnia. Aleksandra Ptak-Iglewska
Kłopoty związane z afrykańskim pomorem świń nie dają o sobie zapomnieć. O ile od połowy września nie zanotowano nowego ogniska tej choroby u świń, o tyle ogromne kontrowersje i oburzenie rolników wywołała informacja o tym, że do Polski sprowadzano mięso z Litwy z tzw. czerwonej strefy ASF.
Kontrowersyjna zgoda
Dokładnie 1680 sztuk świń sprowadzono z Litwy z czerwonej strefy ASF od 1 do 12 grudnia – dowiedziała się „Rzeczpospolita" w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Ten niewielki, wydawałoby się, transport wywołał jednak prawdziwą burzę w szklance wody, a skończy się prawdopodobnie na skardze Litwy do Komisji Europejskiej.
Zgodę na przywiezienie żywych świń z takiej strefy ochronnej musi wydać główny lekarz weterynarii kraju, do którego mają trafić. I taką właśnie zgodę na import zwierząt przez pół roku, od początku grudnia 2018 r., wydał Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii. Ta decyzja kosztowała go właśnie stanowisko.
Jeszcze w środę minister rolnictwa Jan Ardanowski zapewniał rolników, z którymi rozmawiał podczas blokady autostrady A2 pod Warszawą, że chodzi o jednostkowe przypadki wwozu zwierząt. To właśnie od rolników miał się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta