Nowa wojna wisi w powietrzu
USA przypierają Iran do muru, wymuszając zmianę polityki w regionie. Iran grozi wznowieniem programu nuklearnego.
– Nie chcemy wyjść z porozumienia. To nie jest koniec JCPOA (porozumienia atomowego z 2015 roku), lecz działanie w jego ramach – w ten sposób uzasadnił w środę prezydent Hasan Rouhani wypowiedzenie przez Iran niektórych postanowień porozumienia. W chwili, gdy to mówił, w drodze do Zatoki Perskiej znajdowała się od niedzieli amerykańska armada z lotniskowcem „Abraham Lincoln" na czele. Ponadto w bazach amerykańskich w rejonie pojawiły się dodatkowe bombowce B52. Równocześnie w niespotykanym pośpiechu do Bagdadu przybył we wtorek amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, odwołując nagle swą pierwszą wizytę w Niemczech.
Pośpiech był konieczny, gdyż – jak sam powiedział – chodziło o bezpieczeństwo amerykańskiego personelu wojskowego w Iraku. Przebywa tam wciąż 5 tys. żołnierzy, którzy mogli stać się celem inspirowanych przez Iran ataków terrorystycznych.
Powstrzymać Teheran
Tym bardziej że władze w Teheranie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta