Marzenia są teraz na wyciągnięcie ręki
Rozmowa | Czy teraz jest łatwiej? Jest inaczej. W 2004 roku wysłaliśmy 40 tysięcy klientów, a w zeszłym roku prawie milion. Wszystko przyspieszyło i to rodzi kolejne wyzwania – mówi Wiceprezes ITAKI Piotr Henicz.
Odpowiada pan w ITACE za sprzedaż i za marketing. Jaka jest przyszłość sprzedaży usług turystycznych? Już kilka lat temu pojawiały się głosy, że tę dziedzinę zdominuje internet, a tradycyjni sprzedawcy będą musieli zamknąć swoje biura.
Jak widać te prognozy się nie sprawdziły, mamy model mieszany i moim zdaniem w ciągu najbliższych pięciu, siedmiu lat nie ulegnie on jakimś zasadniczym zmianom. Zmieniać się będą jedynie proporcje, czyli będzie wzrastać znaczenie sprzedaży przez internet, ale to nie znaczy, że osiągniemy poziom krajów skandynawskich, gdzie 80 – 90 procent usług turystycznych sprzedaje się tą drogą. Polski model będzie bardziej zbliżony do rynku niemieckiego, gdzie obok rosnącego internetu, funkcjonują jednak i własne salony sprzedaży dużych touroperatorów, i niezależne biura agencyjne. Myślę, że za pięć lat udział sprzedaży internetowej nie sięgnie więcej niż 35 procent całości. Teraz w ITACE wynosi on 17 – 18 procent i rośnie rocznie o 1 – 2 procent, czyli i tak zakładam, że przyspieszy do 2 – 3 procent.
Ta zmiana nie uderzy w silne, dobrze przygotowane, a często też mające dobrą lokalizację, biura niezależne.
ITAKA rozbudowała sieć własnych biur, macie ich już prawie 200. Widzicie sens bezpośredniego spotkania z klientami?
To klienci nam pokazują, że tego potrzebują. Internet jest często dla nich źródłem informacji, ale zrobić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta