Branża między młotem a kowadłem
MIKS ENERGETYCZNY | Polska energetyka stoi przed dramatycznym wyborem wynikającym z wieloletniego uzależnienia od węgla
Musimy w odpowiedni sposób planować miks energetyczny, czyli z których nośników pochodzi ile energii w naszym systemie energetycznym – deklarował premier Mateusz Morawiecki przed wyborami.
Jak zapowiadał, kolejnymi symbolicznymi progami będą lata 2030, 2040 i 2050. W każdej z dekad udział węgla w miksie będzie malał. To zresztą ma być pożyteczne również dla samych górników, którzy „woleliby, aby ich dzieci pracowały w nowoczesnym przemyśle, żeby zarabiały jak najwięcej".
– Dbamy o górników, ale pokazujemy, że transformacja systemu energetycznego musi zachodzić w zgodzie z tym, na co się rząd polski zgodził w kontekście negocjacji unijnych – deklarował Morawiecki, podsumowując w możliwie najbardziej lapidarny sposób kluczowe dylematy polityczne związane z transformacją energetyczną, jaka czeka Polskę w najbliższych dekadach.
– Doszliśmy do takiego momentu, że możemy powiedzieć, że rozwijamy energetykę odnawialną, która jest coraz tańsza w zakresie inwestycyjnym – mówił z kolei podczas niedawnej konferencji „Bezpieczeństwo energetyczne w Polsce" w Toruniu minister energii, Krzysztof...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta