W kwestii żądań reparacyjnych
Prawnie Polska zrezygnowała z reparacji, ale wina moralna Niemiec jest przytłaczająca – pisze przewodniczący niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej w Bundestagu i poseł Zielonych.
Od czasu wygrania wyborów przez PiS w 2015 r. z kwestii reparacji wojennych od Niemiec uczyniono temat polityki wewnętrznej. W kontekście delikatnie odmownej reakcji Niemiec oraz z powodu taktycznej mobilizacji PiS w latach 2019–2020, na które przypadają terminy wyborów, temat ten w Warszawie odsunięto ostatnio na dalszy plan. Jednak rozczarowanie konkretnymi wynikami współpracy polsko-niemieckiej mogłoby doprowadzić do tego, że temat ten po wyborach stanie się przedmiotem działań na szczeblu rządu.
W dyskusji dotyczącej reparacji strona niemiecka posiada wobec Polski jeden zasadniczy problem: jakkolwiek Polska prawnie jednoznacznie zrezygnowała z wypłat reparacji, tym niemniej wina moralna jest w dalszym ciągu przytłaczająca. Fakt ten sprawił, że obcesowa odmowa zaspokojenia żądań reparacyjnych, jakkolwiek prawnie prawidłowa, była jednak moralnie i politycznie nieusprawiedliwiona. Niemcy nie mogą uznawać tej dyskusji za zakończoną, jeżeli nie jest ona taka dla naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta