Zbudujemy całą dzielnicę na gruntach po FSO
Rynek mieszkaniowy w Polsce jest stabilny pod względem zapotrzebowania. Problemem jest dostęp do gruntów i długotrwałe procedury, co odbije się na cenach – mówi Raied Tanous, prezes Asbud Group.
W 2020 r. w sześciu największych aglomeracjach sprzedaż mieszkań skurczyła się o 19 proc., do 53,1 tys. Jak wypadł rok w Asbudzie?
Rynek mieszkaniowy w Polsce oceniłbym jako stabilny, biorąc pod uwagę okoliczności. Pierwsze miesiące pandemii przyniosły pewną panikę, ale rynek szybko wrócił do równowagi i wynik okazał się lepszy, niż ktokolwiek się spodziewał. Spadek sprzedaży to nie do końca efekt zmniejszonego popytu, ale przede wszystkim kurczącej się podaży, wynikającej m.in. z braku gruntów pod zabudowę oraz przedłużających się procedur administracyjnych związanych z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę. Jeśli chodzi o segment popularny, spadek popytu jest związany z zaostrzoną polityką banków udzielających kredytów hipotecznych, a także presją wywieraną na rynek pracy. Deweloperzy oferujący jakościowe mieszkania czy budujący projekty miastotwórcze wypadli lepiej niż cały rynek.
Jeśli chodzi o Asbud, jesteśmy zadowoleni z wyniku, jest lepszy, niż prognozowaliśmy w czasie lockdownu. Nie ścigamy się z innymi deweloperami na liczbę sprzedanych lokali, skupiamy się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta