Mimo podziałów ludzie odłożyli je na bok dla słusznej sprawy
To było bardzo budujące doświadczenie – wspomina akcję pomocy Ukraińcom Marta Majewska, burmistrz Hrubieszowa.
Pani burmistrz, ilu uchodźców z Ukrainy przejechało w ciągu tego roku przez Hrubieszów?
Biorąc pod uwagę nasze statystyki: liczba osób, które zarejestrowały swój pobyt, nawet chwilowy, w naszym punkcie recepcyjnym, przekroczyła 100 tys.
Wielu zostało w mieście na stałe?
Nie. Jeśli chodzi o nasze miasto, to zostało zaledwie kilkadziesiąt osób, nie jesteśmy w stanie podać dokładnej liczby. O tych kilkudziesięciu osobach mogę mówić na przykładzie kilkanaściorga dzieci, które są w naszych szkołach i w przedszkolach.
Ci, którzy przejechali przez nasze miasto, raczej szukali większych ośrodków – i tam osiadali. A Hrubieszów traktowali tylko jako punkt przesiadkowy w tej swojej podróży.
A ile osób, które przez przejście w Zosinie dostały się do Polski, wróciło do Ukrainy?
Nie mamy żadnych danych, które byłyby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta