Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Znalazłem grób dziadka

27 lutego 2023 | Pierwsza strona | Jerzy Haszczyński

Cmentarz katyński w Bykowni to miejsce stalinowskich zbrodni na Ukraińcach i Polakach. Gdyby Rosjanie weszli do Kijowa, historia by się powtórzyła.

Na rogatkach stolicy w sobotę wjeżdżające samochody kontrolowali policjanci i żołnierze. Rok temu Rosjanie byli niewiele ponad 25 km stąd. Przebiega tu główna droga z Kijowa na północny wschód, do granicy Białorusi i do Moskwy. Kolumna pojazdów rosyjskiej armii ciągnęła się dziesiątki kilometrów. Rosjanie byli gotowi do ataku na stolicę, do podboju. Do likwidacji elit, ze sporządzonymi czarnymi listami. Jak dawniej.

Polski Cmentarz Wojenny to trawa, drzewa, pomnik, ołtarz, dzwon, kamienne tablice z nazwiskami ofiar. W sumie 3,6 tys. Na jednym z zakrętów kamiennej taśmy jest nazwisko „Haszczyński”.

Wydanie: 12507

Wydanie: 12507

Spis treści
Zamów abonament