Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pierwszeństwo pieszych – duch kontra litera prawa

26 lipca 2024 | Prawo i podatki | KRZYSZTOF PROĆ

Piesi nie przekraczają jezdni „dla zabawy” czy w celu dokuczenia kierowcom, ale aby przemieścić się z punktu A do punktu B. Formalnie przejście dla pieszych nie jest częścią chodnika, ale stanowi jego uzupełnienie jako element niezbędny dla ruchu.

Radca Prawny, Kancelaria Piotrowski i Wspólnicy

Przed Sądem Rejonowym w Starogardzie Gdańskim toczy się z pozoru błahe postępowanie wykroczeniowe o czyn polegający na niezgodnym z ustawą nieustąpieniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście dla pieszych. Błahe, bo na skutek tego zdarzenia nikomu nie stała się krzywda. A dlaczego z pozoru? Bo sposób prowadzenia postępowania przez sąd i obrony przez obwinionego, a także przedstawiana przez niego argumentacja, dają podstawy do ciekawych przemyśleń na temat ducha i litery prawa.

O co chodzi w sprawie?

Sprawę wielokrotnie opisywał zajmujący się sprawą bezpieczeństwa w ruchu drogowym portal brd24.pl. Zdecydowanie najciekawszy jest najnowszy artykuł, do którego załączono nagranie fragmentu jednej z dwóch dotychczas przeprowadzonych rozpraw (https://www.brd24.pl/spoleczenstwo/kierowca-ktory-nie-chce-przepuszczac-pieszych-znow-przed-sadem-sedzia-z-trudem-wytrzymywal-jego-teorie/?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR20KaAkeHIHGa4oomzm6xQJTxCE3f0jH5LRkaJsZA81BgXOYoC2q8KYExs_aem_7OcDJUQFBNk-wm1YwrwfeA) . Materiał zawiera część wyjaśnień obwinionego Przemysława Przybysza (ujawnił swoje dane w mediach), przybierających momentami formę niezwykle ciekawej dyskusji prawnej z sędzią przewodniczącym.

Pan Przybysz znany jest w kręgu osób zainteresowanych tematyką tzw. BRD (bezpieczeństwo w ruchu drogowych) z forsowania własnej,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12934

Wydanie: 12934

Spis treści
Zamów abonament