Biznesmen na rowerze? Fiskusa to nie dziwi
Przedsiębiorca może zaliczyć do podatkowych kosztów wydatki na rower, który wykorzystuje do załatwiania firmowych spraw. Interpretacje są pozytywne.
Rower nie stoi w korkach, jest tańszy w utrzymaniu i bardziej ekologiczny. Tak argumentują przedsiębiorcy, którzy chcą rozliczać jednoślady w firmowych kosztach. Co na to fiskus? Nie ma nic przeciwko.
Spójrzmy na ostatnią interpretację. Przedsiębiorca, który o nią wystąpił, zamierza kupić rower elektryczny do 10 tys. zł. Chce zaliczyć wydatek do kosztów uzyskania przychodów. Twierdzi, że rower pozwoli mu wygodnie poruszać się po mieście oraz łatwo docierać do miejsc zleceń i na spotkania z klientami. Wskazuje, że jednoślad jest tańszy niż samochód, dzięki niemu zaoszczędzi też czas spędzany w korkach.
Nawet za 15 tys. zł
Odpowiedź fiskusa jest pozytywna. „Jeżeli podstawowym celem i sposobem korzystania z roweru elektrycznego jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta