Kiedy sąd może nie uwzględnić przedawnienia?
Gdy pracownik zbyt późno złoży pozew, pracodawca może się bronić powołując na zarzut przedawnienia wynikających z niego roszczeń. W pewnych okolicznościach sąd może go jednak pominąć.
∑ Pracownik pozwał spółkę o zapłatę zaległych premii. Szef w krótkiej odpowiedzi na pozew podniósł zarzut przedawnienia nie wdając się w merytoryczną polemikę z argumentacją w pozwie. Pracownik wcześniej wiele razy domagał się zapłaty tych kwot i do czasu przedawnienia szef go zwodził, że wypłata za chwilę nastąpi. Czy ma to znaczenie w kontekście oceny zasadności przedawnionego roszczenia? – pyta czytelniczka.
Tak. W tych okolicznościach jest możliwość, że sąd nie uwzględni zarzutu przedawnienia i zasądzi żądane w pozwie roszczenie na rzecz pracownika.
Termin przedawnienia
Termin przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy jest krótki. Roszczenia te, z pewnymi wyjątkami, przedawniają się po 3 latach od daty ich wymagalności. W przypadku wynagrodzenia termin biegnie od czasu, w jakim kwota świadczenia, zwykle za dany miesiąc, powinna zostać wypłacona.
W typowych okolicznościach jeśli pracownik występuje przeciwko szefowi z pozwem obejmującym przedawnione roszczenia, obrona pracodawcy sprowadza się do zgłoszenia zarzutu przedawnienia. Skutkiem postawienia zarzutu przedawnienia roszczenia jest z reguły oddalenie powództwa na pierwszej rozprawie lub na posiedzeniu niejawnym – jeśli zachodzą warunki do wydania wyroku w takim trybie. Przed wydaniem wyroku w sprawie roszczenia, które jest przedawnione, sąd w ogóle nie bada...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta