Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skansen niepamięci narodowej

01 sierpnia 2024 | Dodatek | Rafał Jabłoński
Pamięć na wieczność? Pomnik w formie grobowca powstał nad Wisłą tuż po wojnie. Nie mniej oryginalny był napis na nim wyryty: „W tym miejscu w okresie od 1 sierpnia do 23 września 1944 r. walczyli przeciw hordom niemieckim i ginęli za wolność Warszawy żołnierze Armii Krajowej i Armii Ludowej oraz 1ej Armii Wojska Polskiego. Złączyła ich wspólnie przelana krew, która stała się fundamentem zmartwychwstałej na wolności ludu opartej Ojczyzny. Chwała im na wieki”. Monument zniknął już po kilku latach
autor zdjęcia: marodowe archiwum cyfrowe
źródło: Rzeczpospolita
Pamięć na wieczność? Pomnik w formie grobowca powstał nad Wisłą tuż po wojnie. Nie mniej oryginalny był napis na nim wyryty: „W tym miejscu w okresie od 1 sierpnia do 23 września 1944 r. walczyli przeciw hordom niemieckim i ginęli za wolność Warszawy żołnierze Armii Krajowej i Armii Ludowej oraz 1ej Armii Wojska Polskiego. Złączyła ich wspólnie przelana krew, która stała się fundamentem zmartwychwstałej na wolności ludu opartej Ojczyzny. Chwała im na wieki”. Monument zniknął już po kilku latach
Mur Hali Mirowskiej ze śladami po egzekucjach w czasie okupacji niemieckiej. Po alarmistycznych artykułach zachowany podczas restauracji obiektu, jest wciąż mało znany, a ekspozycja nie wygląda tak, jak powinna.
autor zdjęcia: Tomasz Sobiecki
źródło: Rzeczpospolita
Mur Hali Mirowskiej ze śladami po egzekucjach w czasie okupacji niemieckiej. Po alarmistycznych artykułach zachowany podczas restauracji obiektu, jest wciąż mało znany, a ekspozycja nie wygląda tak, jak powinna.
Kościół pw. św. Aleksandra, po wojnie pojawiły się postulaty pozostawienia świątyni w charakterze trwałej ruiny
autor zdjęcia: narodowe archiwum cyfrowe
źródło: Rzeczpospolita
Kościół pw. św. Aleksandra, po wojnie pojawiły się postulaty pozostawienia świątyni w charakterze trwałej ruiny
Samobieżne działo Hetzer, w powstańczej terminologii „Chwat”, wydobyte z ruin Poczty Głównej, do lat 50. eksponowano na dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego. Potem zezłomowano
autor zdjęcia: narodowe archiwum cyfrowe
źródło: Rzeczpospolita
Samobieżne działo Hetzer, w powstańczej terminologii „Chwat”, wydobyte z ruin Poczty Głównej, do lat 50. eksponowano na dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego. Potem zezłomowano

W odbudowywanym po wojnie mieście stopniowo znikały ślady 63 dni walki. Czy w Warszawie zrobiono dość, by je chronić i podtrzymać pamięć o powstańczym zrywie?

Dla upamiętnienia bohaterskiej walki w okresie powstania 1944, kiedy Warszawa z barbarzyńską premedytacją była niszczona, postanowiono zachować fragment miasta w takim stanie, jaki dziś widzimy. Na ten cel przeznaczono wycinek miejskiego terenu o powierzchni 100x125 m na Powiślu, u podnóża Uniwersytetu Warszawskiego. Na terenie tym poza wypalonymi, zniszczonymi i zburzonymi domami znajduje się cały szereg umocnień powstańczych (...) Zebrane tam będą wszystkie trofea tej walki w postaci zdobytych czołgów, samochodów pancernych, broni itp.” – donosiło w czerwcu 1945 roku „Życie Warszawy”.

Uważano też, że teren ten będzie „stanowił najwymowniejszy pomnik straszliwego wysiłku ludności Warszawy w walce o wolność”. Niestety, nie stanowił, bo nigdy nie powstał, a to, co zostało z powstania, zniszczono.

Pamięć powstania

Wielu warszawiaków zdawało sobie sprawę, że za pół wieku w odbudowanym mieście nie będzie już śladów 63 dni walki. I mieli rację; wraz z odbudową stolicy znikały w taki sposób, jakby pozostawienie ich skutkowało wielkim wstydem.

Na początku lat 60., stojąc na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12939

Wydanie: 12939

Spis treści
Zamów abonament