Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pomruk sowieckich dział

01 sierpnia 2024 | Dodatek | Rafał Jabłoński
Takie widoki krzepiły mieszkańców Warszawy. Niedobitki oddziałów niemieckich przechodzą przez Nowy Świat. Za kolumną wojska widoczne gruzy kamienicy pod numerem 64 stefan bałuk/muzeum powstania warszawskiego
autor zdjęcia: Wojciech Staszkiewicz
źródło: Rzeczpospolita
Takie widoki krzepiły mieszkańców Warszawy. Niedobitki oddziałów niemieckich przechodzą przez Nowy Świat. Za kolumną wojska widoczne gruzy kamienicy pod numerem 64 stefan bałuk/muzeum powstania warszawskiego
Niemieckie pojazdy wojskowe na pl. Piłsudskiego. Ewakuacja czy dostawa zaopatrzenia dla frontu? Warszawiacy mieli nadzieję, że to pierwsze, ale okupant stale wzmacniał siły
autor zdjęcia: stefan bałuk/muzeum powstania warszawskiego
źródło: Rzeczpospolita
Niemieckie pojazdy wojskowe na pl. Piłsudskiego. Ewakuacja czy dostawa zaopatrzenia dla frontu? Warszawiacy mieli nadzieję, że to pierwsze, ale okupant stale wzmacniał siły
Ludzie stojący w kolejce do sklepu w kamienicy przy Kredytowej 14 (po północnej stronie pl. Dąbrowskiego). Handel jeszcze działa
autor zdjęcia: stefan bałuk/muzeum powstania warszawskiego
źródło: Rzeczpospolita
Ludzie stojący w kolejce do sklepu w kamienicy przy Kredytowej 14 (po północnej stronie pl. Dąbrowskiego). Handel jeszcze działa
Zasieki u wylotu al. Szucha na pl. Unii Lubelskiej. Na nich właśnie załamie się natarcie oddziałów Armii Krajowej. Pobite resztki żołnierzy podziemia spłyną na Mokotów, a Niemcy wymordują mieszkańców okolicznych domów
autor zdjęcia: stefan bałuk/muzeum powstania warszawskiego
źródło: Rzeczpospolita
Zasieki u wylotu al. Szucha na pl. Unii Lubelskiej. Na nich właśnie załamie się natarcie oddziałów Armii Krajowej. Pobite resztki żołnierzy podziemia spłyną na Mokotów, a Niemcy wymordują mieszkańców okolicznych domów

Tuż przed wybuchem powstania warszawiacy żyli jak na beczce prochu. Przypominamy klimat tamtych niezwyczajnych dni

W pierwszym tygodniu lipca 1944 roku do stolicy zaczęły docierać wieści o wielkiej sowieckiej ofensywie, która przerwała front na Białorusi. Ze wschodu nadciągały niemieckie konwoje z rannymi i różnorakim sprzętem. Jechały mostami, a potem Alejami Jerozolimskimi lub Lesznem; żandarmeria wstrzymywała poprzeczny ruch kołowy.

Warszawiacy zauważyli wzrastającą nerwowość wśród Niemców. 23 lipca, ku uciesze mieszkańców, komendant garnizonu Warszawy rozkazał ewakuację niemieckich cywilów. W kierunku na Łódź.

Już następnego dnia na wycofujące się kolumny spadły sowieckie bomby. Informacje na ten temat natychmiast rozpowszechnili ludzie z podwarszawskich miejscowości.

„20 lipca był zamach na Hitlera i nieudany przewrót wojskowy. Liczono, że lada dzień rozsypie się niemiecka dyscyplina (…) obserwowano w Warszawie paniczną ucieczkę Niemców (…) niemieccy urzędnicy zamieszkali w naszym domu wyrzucali w popłochu z okien ubrania i materace prosto na stojący na podwórku samochód. Przez mosty ciągnęły na zachód kolumny wycieńczonych żołnierzy, co sprawiało wrażenie rozkładu na froncie i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12939

Wydanie: 12939

Spis treści
Zamów abonament