Przemek Babiarz dał twarz
Za co można stracić pracę w Telewizji Polskiej? Za wszystko i za nic.
Mnie wyrzucano z TVP dwukrotnie. Pierwszy raz – bo nie podobałem się nowemu szefowi, który łączył nadmiar ambicji z deficytem inteligencji. Drugi – bo kończył mi się kontrakt, więc dyrektor Programu 1 nie musiał się tłumaczyć. Dyrektor był z SLD, a ja nie. Nikt się za mną nie ujął. Dziś, po 26 latach, ten dyrektor jest znów w TVP i to na eksponowanym stanowisku.
Przemysław Babiarz nikogo nie obraził, a jedyne uczucia, jakie naruszył, są uczuciami artystycznymi. Mam na temat „Imagine” Johna Lennona inne zdanie niż on, ale to nic nie znaczy. Możemy się różnić. Pozbawianie go możliwości pracy na igrzyskach olimpijskich jest restrykcją zbyt surową i niesprawiedliwą. Nie zdarzyło się w historii TVP, aby w trakcie największych imprez wzywano komentatora do kraju. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta