Nie wystarczy mieć prawa
Wyrok TSUE z 24 października 2024 roku skłania do refleksji nad sensem zadawanych pytań.
Wyrokiem w sprawie C-347/23 Trybunał TSUE orzekł: „Okoliczność, że rzeczona osoba fizyczna usiłuje osiągnąć dochody z zarządzania kredytowaną (w oryg. – „tą”) nieruchomością, nie może sama w sobie prowadzić do wyłączenia tej osoby z zakresu pojęcia »konsumenta« (…)”. Stwierdzenie to obiegło media w zmienionej wersji jako kolejna reklama wiadomych usług – „kredytobiorcy wynajmującemu mieszkanie kupione za kredyt należy się ochrona jako konsumentowi”. Bo ochrona kredytobiorców zwanych frankowiczami stanowi przedmiot szczególnej troski niektórych prawników. Na czym więc polega problem, nad którym pochyla się TSUE?
Stan faktyczny był następujący: kredytobiorcy zaciągnęli kredyt w celu zakupu mieszkania jako inwestycji, nigdy w nim nie mieszkali, przez wiele lat wynajmowali, a potem sprzedali. Pozwem wskazali na zamieszczenie w umowie niedozwolonych klauzul umownych, zażądali od sądu uznania umowy za nieważną w całości, a od banku – zwrotu wszystkich rat, jakie wpłacili tytułem spłaty kredytu. Sędzia mający chyba wątpliwości, czy wyrok zgodny z tzw. ustaloną linią orzeczniczą będzie uczciwy, zadaje pytanie Trybunałowi: czy można zakwestionować ochronę, odbierając kredytobiorcom status konsumenta? Trybunał odpowiada, że chyba nie, a echo medialne powtarza „na pewno nie”.
Pomieszanie praw podmiotowych z prawami przedmiotowymi
Czym innym jest posiadanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta