Unii Europejskiej bliżej do Kamali Harris
Unia Europejska ma nadzieję na wygraną Kamali Harris. Nawet jeśli nie we wszystkich sprawach się z nią zgadza.
Z kandydatką demokratów Unii jest bardziej po drodze niż z byłym republikańskim prezydentem. Ale nie jest to pełne zrozumienie, bo interesy USA i UE są w różnych dziedzinach rozbieżne. I ani Harris, ani Trump nie będą dostosowywać polityki do oczekiwań Europejczyków, czego UE jest świadoma.
Testem trwałości atlantyckiego sojuszu będzie na pewno podejście nowego prezydenta do wojny w Ukrainie i generalnie do kwestii bezpieczeństwa. Wydaje się, że Kamala Harris powinna kontynuować linię Joe Bidena, czyli – mimo widocznego już zmęczenia USA tą wojną – wsparcia dla Ukrainy i sankcji wobec Rosji oraz współpracy z UE w obu tych sprawach.
Zarówno UE, jak i USA – niezależnie od tego, kto wygra wybory prezydenckie – coraz bardziej chcą zakończenia konfliktu. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta