Figury chocholego tańca
Można podziękować prezydentowi i PiS za patologiczne rozprzężenie struktur państwowych, a PKW i ministrowi finansów za brak determinacji w nazywaniu po imieniu „zła” – mówi Piotr Prusinowski, sędzia SN, b. prezes Izby Pracy SN.
Minister finansów postanowił pytać Państwową Komisję Wyborczą o wykładnię przepisów w sprawie udzielenia subwencji PiS. Stchórzył w ten sposób?
Nie wiem, jak minister Andrzej Domański, ale ja mam stracha. Czy nie ma pani wrażenia, że uczestniczymy w ponurym chocholim tańcu wprowadzającym państwo polskie w letarg? Wyspiański nie powstydziłby się takiego spektaklu. A już 80 kilometrów od mojego domu stacjonują dywizje Federacji Rosyjskiej. Można tylko podziękować panu prezydentowi, parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości za to patologiczne rozprzężenie struktur państwowych, a PKW i panu ministrowi finansów za brak determinacji w nazywaniu po imieniu „zła”. Winnych jak zawsze nie będzie.
Może minister i członkowie PKW boją się przyszłej odpowiedzialności?
Nie potrafię tego ocenić. Nie znam pana ministra ani członków PKW. Znamienne jest inne zjawisko. Nie wiem, czy pani odnotowała liczne wypowiedzi polityków zawierające groźby odpowiedzialności karnej. To nie jest na żarty. Oni w to wierzą. Byłem młody, ale dość dobrze pamiętam komunę. Szarość, strach o przyszłość, niepewność, co zrobi władza, nadużywanie przymusu. Nie chcę tam wracać. Proszę spojrzeć, nikt już nie mówi o niezależności władzy sądowniczej i apolityczności prokuratury. Wzorzec jest prosty – obejmiemy władzę i przeciwnych nam rozliczymy – to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta