Nieprzewidywalność nowych sędziów SN i jej możliwy efekt
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Wydawać by się mogło, że sędziowie powołani za czasów PiS w nieprawidłowy sposób do Sądu Najwyższego, a więc przy wsparciu upolitycznionej KRS, do pewnego stopnia będą wspierać konserwatywną agendę prawną. Obsadzanie sądów politycznymi nominatami („court-packing”) daje co najmniej krótkoterminowe korzyści polityczne partii stojącej za tym procesem, albo też czyni te sądy bardziej responsywnymi na wartości promowane przez taką partię. Tymczasem analiza wybranych orzeczeń Sądu Najwyższego sugeruje, że obraz jest bardziej złożony. Prześledźmy to na orzeczeniach wydawanych w sprawach prowadzonych z udziałem Ordo Iuris oraz na wybranych orzeczeniach dotyczących nominacji sędziowskich prowadzonych przed jednolitymi składami złożonymi ze starych albo nowych sędziów SN.
Ordo Iuris potrafi prowadzić skuteczną strategiczną litygację. Organizacja podejmowała systematyczne interwencje przed sądami międzynarodowymi i krajowymi, których celem była obrona wartości prochrześcijańskich i wyraźnie antyliberalnych (promowanie antyaborcyjnych, anty-LGBT lub prorodzinnych rozwiązań prawnych w amicus curiae briefs przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka). Jednakże mobilizacja prawna prowadzona przez Ordo Iuris przed nowymi sędziami Sądu Najwyższego tylko niekiedy kończy się sukcesem. Co ciekawe, czasami to sędziowie powołani w drodze legalnej procedury przed 2018 rokiem byli otwarci na konserwatywne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta