Strajk w sądach
Prawnicy chcą pieniędzy na obronę biedniejszych
Strajk w sądach
EPA
Francuskie sądy zostały wczoraj niemal sparaliżowane z powodu bezprecedensowego strajku 35 tys. prawników w całym kraju (na zdjęciu - mityng strajkujących w Marsylii), z tego 15 tys. w samym Paryżu. Protestowali oni przeciwko zbyt małym środkom, przeznaczanym przez rząd na bezpłatną pomoc prawną dla najbiedniejszych. - Po raz pierwszy w historii prawnicy zawiesili swoje stroje na kołku - stwierdził Francis Teitgen, rzecznik paryskiej palestry. Jego zdaniem, brytyjski budżet na bezpłatne porady prawne jest dziesięciokrotnie wyższy niż francuski. Strajk sprawił, że przerwane zostały zarówno konsultacje prawne, jak i sprawy sądowe, na przykład proces dwóch firm w sprawie tragicznego w skutkach wybuchu silosa na zboże w Bordeaux. (Reuters), apa