Mazowieckie pielęgniarki wtargnęły do Ministerstwa Zdrowia
Mazowieckie pielęgniarki wtargnęły do Ministerstwa Zdrowia
Komentarz: Gra znaczonymi kartami
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Kilkaset pielęgniarek i położnych z Mazowsza wtargnęło wczoraj przed południem do budynku Ministerstwa Zdrowia. - To początek okupacji - zapowiedziała Longina Kaczmarska, szefowa regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Musimy pracować normalnie. Siostry zostały poproszone o sformułowanie postulatów na piśmie i utrzymywanie porządku - powiedział "Rz" Tomasz Grottel, wiceminister zdrowia. Wieczorem kolejna już tura rozmów przedstawicieli rządu i pielęgniarek zakończyła się niepowodzeniem.
Pielęgniarki nie miały żadnych trudności ze sforsowaniem metalowej bramki i pokonaniem kilku strażników. Po kilkunastu minutach rozgościły się w sali kolumnowej Pałacu Paców i obszernych ministerialnych korytarzach.
- Jeśli dacie to, co chcemy, dzisiaj stąd wyjdziemy! Nie wyjdziemy stąd, niech nas słucha...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta