Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Byki gnają przez miasto

22 września 2001 | Plus Minus | BM
źródło: Nieznane

PODRÓŻE Z "PLUSEM MINUSEM"

Nikt nie uczynił dla Pampeluny tyle, co Ernest Hemingway

Byki gnają przez miasto

PIERWSZE BYKI WYPADAJĄ Z ZAGRODY I PIERWSI LUDZIE, NA CAłEJ TRASIE ENCIERRO, RZUCAJĄ SIĘ DO PANICZNEJ UCIECZKI

(C) AP

BARTOSZ MARZEC

Stoję na placu Consistorial. Wokół mnie i dalej, na wąskiej uliczce Calle Mercaderes, gęstnieje tłum. Przez podwójne, masywne, drewniane bariery, między którymi ustawili się policjanci i sanitariusze z noszami, przechodzą rozbawieni Hiszpanie. Wszyscy w białych, długich, płóciennych spodniach i białych koszulach. Wszyscy obwiązani czerwonymi pasami. Wszyscy z czerwonymi chustami z godłem Pampeluny. Niektórzy przez ramię przewieszają skórzane bukłaki, z których jeszcze przed chwilą popijali wino. Inni poprawiają charakterystyczne, baskijskie berety. Wyciągają płachty gazety "Diario de Navarra" i rolują je. Z okien i balkonów wyglądają gapie i fotoreporterzy. Ich zdjęcia będzie można kupić za trzy godziny w kilku małych zakładach.

Jest pochmurno i wilgotno. Podobno żadna z ostatnich dwudziestu fiest nie rozpoczynała się w deszczu. Zegar na świątecznie przystrojonym budynku Ayuntamiento, czyli ratusza, wskazuje siódmą czterdzieści pięć. Został zatem kwadrans. Jeszcze piętnaście minut i wystrzeli pierwsza...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2425

Spis treści

Fotel Tyma

Zamów abonament