Miliony trudne do skontrolowania
Miliony trudne do skontrolowania
KRZYSZTOF LESKI
Politycy uchwalili bardzo ostre zasady finansowania partii i kampanii. Uznali jednak, że szkoda pieniędzy na kontrolerów. Z równym skutkiem można wprowadzić drakońskie kary za kradzież jabłek, ale nie zatrudnić w sadzie stróża.
Wybory parlamentarne odbędą się w myśl nowych zasad, które oznaczają niemal rewolucję w porównaniu z elekcjami ubiegłego stulecia. To drobnostka, że zmieni się sposób przeliczania głosów na mandaty. Rewolucyjne są nowe przepisy finansowe. Wprowadzają mnóstwo zakazów i obostrzeń. Ale partiom, które zdołają przynajmniej na papierze dowieść swej uczciwości, zapewniają dostatnią rentę na całą kadencję.
Państwowa komisja wyborczo-skarbowa
Partie nie mogą już sprzedawać cegiełek, brać pieniędzy od firm, przyjmować znaczniejszej gotówki. Wkrótce - to jedyny przepis z nieco dłuższą karencją - nie będą mogły prowadzić działalności gospodarczej. Po wyborach będą musiały bardzo precyzyjnie rozliczyć się ze wszystkich wpływów i przede wszystkim - wydatków. Sprawozdania złożą w Państwowej Komisji Wyborczej.
PKW ma pieczołowicie sprawdzić wszystkie sprawozdania. Jeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta