Islam kontra nowoczesność
Islam kontra nowoczesność
BERNARD LEWIS
Turcja czy Iran? Te dwa kraje to dwa różne modele społeczne i polityczne, jakie obecnie są oferowane na Bliskim Wschodzie, i to nie tylko państwom muzułmańskim. Turcja i Iran konkurują ze sobą, od Syrii po Kirgistan, nie jako wrogowie, lecz rywale, starający się zdobyć wpływ na kształt i poczynania krajów tego regionu.
W całym bowiem świecie arabskim śmierć ideologii XX wieku pozostawiła po sobie powszechne rozczarowanie. Dzisiaj już żaden przywódca arabski nie może twierdzić, że poza swym własnym krajem cieszy się masowym poparciem, takim, jakie w swoim czasie miał za sobą Gamal Abdel Naser, prezydent Egiptu, uosabiający zarazem aspiracje panarabskie. Kult Saddama Husajna nie da się z tym porównać. A zatem tylko Turcja i Iran dysponują ideologią. Jedynie one są w stanie postawić diagnozę, co dolega światu muzułmańskiemu, a także przepisać na to kurację.
Turcja eksponuje znaczenie modernizacji. Pewien turecki ideolog wyraził to kiedyś z brutalną szczerością: - Nonsensem jest mówić o cywilizacji takiej czy innej. Obecnie na świecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta