Nie będzie spalonej ziemi
Nie będzie spalonej ziemi
Otwarcie wystawy "Piłkarski pałac". Przy piłce Joseph Blatter. Z lewej komisarz wystawy, nasz redakcyjny kolega Stefan Szczepłek
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
KRZYSZTOF GUZOWSKI: Issa Hayatou, który w przyszłym miesiącu będzie pańskim rywalem w wyborach na przewodniczącego FIFA, mówi, że w kierowanej przez pana organizacji panuje mroczny klimat i szerzy się donosicielstwo. To fatalne podsumowanie pańskiej czteroletniej kadencji.
JOSEPH BLATTER: Takie opinie źle wpływają na piłkę nożną, na FIFA, na urząd przewodniczącego, ale niekoniecznie na mnie. W moim życiu wiele razy ktoś mnie o coś oskarżał, więc można powiedzieć, że się uodporniłem. Plotek i oskarżeń pojawiających się na całym świecie nie można traktować inaczej jak tylko jako gry przedwyborczej. Grupa moich nieprzyjaciół - nie przypuszczałem, że mam ich tak wielu - stara się zdyskredytować mnie w oczach piłkarskiej rodziny. Nic z tego, co oni starają się udowodnić, nie jest prawdą.
Pierwszy atak na pana nastąpił cztery lata temu, po wyborach na przewodniczącego FIFA w Paryżu, w których pokonał pan szefa UEFA Lennarta Johanssona. Mówiono wtedy, że pan lub pańscy współpracownicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta