Spór o nowe przepisy dotyczące leków refundowanych
Znając realia stosowania prawa, wyrażamy wątpliwość, czy proponowana wykładnia nowych przepisów o lekach refundowanych okaże się wystarczająca – piszą prawniczki z kancelarii Wierzbowski Eversheds
Mec. Paulina Kieszkowskia-Knapik i mec. Wojciech Kozłowski przekonują (“Rz” z 5 października, “O tym, jak zwalczać korupcję, a nie rynek leków”), że zmiany wprowadzone do ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych nie spowodują żadnych ograniczeń w praktykach handlowych stosowanych dotychczas w obrocie lekami refundowanymi.Bardzo chciałybyśmy podzielać optymizm autorów artykułu, jednak z powodów przedstawionych poniżej nie możemy sobie pozwolić na taki komfort.
Korzyści
Zgadzamy się z autorami, że pierwotnym celem wprowadzenia zmian art. 63 ustawy zdrowotnej było ograniczenie mechanizmów sztucznego kreowania popytu na produkty refundowane. Natomiast fakt, że sformułowania poszczególnych przepisów ulegały modyfikacjom w trakcie prac parlamentarnych, nie był – naszym zdaniem – wyrazem uznania ich niekonstytucyjności czy też jawnej sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem, lecz jedynie efektem ścierania się różnych grup interesu.Gdyby w istocie, jak sugerują autorzy, “zastosowanie nowej regulacji Sejm ograniczył do klasycznych sytuacji korupcyjnych”, to po co nowelizacja art. 63? Klasyczna sytuacja korupcyjna obejmująca przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za wykonanie lub niewykonanie obowiązku służbowego jest już regulowana dostatecznie jasno w kodeksie karnym i gdyby chodziło wyłącznie o zaostrzenie sankcji – można było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta