Co dalej z mostem
Już w sobotę może być podpisana umowa o założeniu polsko-litewskiej spółki do budowy mostu energetycznego – stwierdził wczoraj w litewskim Sejmie minister gospodarki Litwy Vytas Navickas.
– Tego dnia, gdy w Polsce rozpocznie się cisza przedwyborcza, na Litwie nastąpi podpisanie dokumentu – oświadczył Navickas. Później minister skorygował to oświadczenie. Stwierdził, że nie otrzymał z Warszawy żadnych oficjalnych informacji, opierał się na „rozważaniach ekspertów”.
Umowa miała być podpisana podczas szczytu energetycznego 11 października, jednak do tego nie doszło, ponieważ Litwa odmówiła Polsce sprzedaży 1000 – 1200 megawatów z nowej elektrowni atomowej na Litwie. Ma ją zbudować konsorcjum polsko-litewsko-łotewsko-estońskie. Tymczasem wczoraj estoński minister gospodarki Juhan Parts oświadczył, że jego kraj może zaangażować się w rozbudowę elektrowni atomowej w Finlandii.