Poczekalnia i przechowalnia
Dla młodych to poczekalnia przed wspinaczką w rankingu i grą o wyższe stawki – także finansowe. Dla starych to przechowalnia pozwalająca dorobić do emerytury i zachować kondycję fizyczną.
Widać to po liście startujących we Wrocławiu: pierwsze kroki stawiali tu Ivan Ljubicić i Nikołaj Dawydienko, ostatnie zaś – mistrz olimpijski z 1992 roku Marc Rosset. Zresztą ATP pilnuje, aby w challengerach nie grali zawodnicy z czołowej dziesiątki, zaś ci do 50. miejsca włącznie – tylko za specjalną zgodą. Za zwycięstwa dostaje się też punkty do rankingu Entry System, ale już nie do Champions Race.
W 1990 roku mianem challengerów ochrzczono grupę 70 turniejów. Dzisiaj jest ich już 160, czyli... pomysł chwycił. Oczywiście wiele imprez w tym czasie odchodziło i przychodziło. Zmianie ulegały nazwy i pule nagród, czego turniej we Wrocławiu jest dobrym przykładem. Rozpiętość finansowa jest w ATP Challenger Series spora: od 25 tysięcy dolarów do – jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta