Listy do "Rzeczpospolitej": Niepotrzebny dramat
W katastrofie wojskowego samolotu pod Mirosławcem zginęło 20 osób. Kto zdecydował, żeby uczestników konferencji na temat bezpieczeństwa lotów komfortowo odwieźć do domów samolotem transportowym, niczym taksówką? Jakie było uzasadnienie decyzji o locie niemającym żadnego celu szkoleniowego, a jedynie wygodę wyższych oficerów?
Kiedy nie tak dawno na trasie z Siedlec do Warszawy zginęło dwoje policjantów odwożących do domu służbowym samochodem starszego stopniem i stanowiskiem kolegę, niemal zewsząd słyszeliśmy słowa oburzenia. Grzmiały prawie wszystkie media, wobec winnych domagano się wyciągnięcia konsekwencji służbowych. Jak będzie tym razem? Panie ministrze Klich – czy opinia publiczna pozna tę tragedię od podszewki?
Jerzy Zerbe, Poznań