Alles walzer!
Tymi słowami w ostatni piątek otworzył wiedeński Bal Właścicieli Kawiarni Thomas Schäfer-Elmayer, mistrz jednej z najsłynniejszych szkół tańca
Ten bal to jedna z najważniejszych imprez w karnawale. Bawiło się na nim prawie pięć i pół tysiąca osób, a organizowany był pięćdziesiąty pierwszy raz.
Tradycja wiedeńskich zabaw tanecznych sięga połowy XIX wieku. Początkowo atrakcja ta była zarezerwowana dla elit. Ale za panowania cesarza Franciszka Józefa I (1848 – 1916) prawo organizowania balów zyskali wszyscy obywatele. Od tej pory przywiązanie wiedeńczyków do tej formy rozrywki jest ogromne. Bale urządzają dzielnice, stowarzyszenia, organizacje. Jest więc bal myśliwych, cukierników, lekarzy, prawników, policjantów, emerytów, homoseksualistów...
Sezon na bale rozpoczyna się 11 listopada. W tym dniu w kilku punktach miasta montowane są sceny, na których prezentują się uczniowie wiedeńskich szkół tańca, niemal codziennie, do Środy Popielcowej, rozlegają się w mieście dźwięki walca.
Taniec to w Wiedniu jedna z podstawowych umiejętności, jaką musi opanować młody człowiek. Znajomość kroków walca, fokstrota czy jaive’a jest tu równie modna jak nauka języków obcych. Młodzi ludzie ćwiczą więc zapamiętale w licznych szkołach tańca. Ci z dobrych domów nie mogą się zadowolić podstawowym kursem. Ćwiczą wiele lat, pokonując kolejne stopnie wtajemniczenia nie tylko w tańcu, ale i związanej z nim etykiecie.
Najważniejszym wiedeńskim balem jest Opernball,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta