Dźwigali armaty na plecach
Biatlon z dyscypliny niegdyś peryferyjnej stał się jedną z atrakcji sportowej zimy w telewizji. Polska medalowa nadzieja to przede wszystkim Tomasz Sikora, choć ostatnio nasz as częściej narzeka, niż wygrywa
Biatlon największą popularnością cieszy się wśród niemieckich telewidzów. Niedawne zawody Pucharu Świata we włoskiej Anterselvie obejrzało 5,32 miliona widzów.
Znacznie więcej niż relację z odbywających się w Norwegii mistrzostw Europy w piłce ręcznej, gdzie mistrzowie świata Niemcy grali z Węgrami (4,71 mln).
Propozycja od „Playboya”
I tak jest od lat. Nic dziwnego, że telewizje walczą tam o prawa do transmisji, płacąc za nie miliony euro. Rachunek ekonomiczny jest prosty. Te inwestycje zwracają się błyskawicznie, wystarczy sprawdzić oglądalność. Jeszcze szybciej rośnie popularność mistrzów tej dyscypliny. Magdalena Neuner, trzykrotna mistrzyni świata z Anterselvy, oprócz wielu lukratywnych kontraktów otrzymała propozycję sesji zdjęciowej w „Playboyu”, którą zresztą odrzuciła.
Postacią nr 1 tej dyscypliny jest jednak Norweg Ole Einar Bjoerndalen. Ten pięciokrotny złoty medalista olimpijski i ośmiokrotny mistrz świata urodził się 27 stycznia 1974 roku w Drammen.
Wśród biatlonistów nikt nie biega tak jak on. Jeśli nie zadrży mu ręka na strzelnicy, trudno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta