Rząd nie jedzie do Pekinu
Żaden polski minister nie wybiera się na inaugurację igrzysk w Pekinie – ustaliło „Wprost”.
– Skoro premier podjął decyzję, żeby nie jechać na olimpiadę, to wszyscy ministrowie tego rządu jej się podporządkują – mówi minister sportu Mirosław Drzewiecki.
Zaznacza jednak, że nie ma żadnej decyzji o bojkocie olimpiady przez Polaków.
– Polski rząd ma o wiele więcej spraw na głowie niż igrzyska – dodaje szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. – Ale chcemy też potraktować olimpiadę jako okazję do zwrócenia uwagi na prawa człowieka w Chinach. Nie tylko my, ale też inni przywódcy europejscy dają sygnał, że widzą, co się dzieje w Tybecie – mówi Sławomir Nowak.