Męczący atak nowej sztuki
Przez ponad dwa miesiące stolica Niemiec będzie celem pielgrzymek koneserów i snobów. Rozpoczęła się tu najważniejsza w tym roku impreza plastyczna, krzyżówka wielkiej wystawy z ulicznym festynem. Polacy są licznie reprezentowani
Minęły czasy, kiedy takie artystyczne przeglądy traktowano z namaszczeniem i serio, organizowano je w muzeach i galeriach. Teraz wyszły poza instytucjonalne mury, obrosły w dodatkowe atrakcje, nierzadko upodabniając się do festiwali teatrów ulicznych. Stały się festynem, rozrywką. Grunt, żeby się działo.
Najlepszym przykładem 5. Biennale Sztuki w Berlinie, odbywające się pod zagadkowym hasłem „Kiedy rzeczy nie rzucają cieni”.
Noc z Andrzejem Żuławskim
Prezentacje odbywają się w czterech miejscach (Neue Nationalgalerie, KW for Contemporary Art, Schinkel Pavillon oraz Skulpturenpark). W konfrontacjach uczestniczy 50 artystów z całej Europy, przy czym specjalnymi względami cieszą się autorzy z państw dotychczas plastycznie zaniedbanych, z różnych powodów eliminowanych przez lata z pola sztuki.Wystawom towarzyszą wieczorno-nocne wydarzenia w miejskim plenerze. Ta parateatralna część nosi tytuł zapożyczony z filmu Andrzeja Żuławskiego „Moje noce są piękniejsze niż wasze dni”. Reżyser także pojawi się na biennale, żeby przedstawić obraz „Na srebrnym globie” i podyskutować o nim z publicznością....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta