Czy CBŚ inwigilowało śledczych
Prokuratura bada, czy Centralne Biuro Śledcze inwigilowało śledczych, którzy rozpracowywali aferę 40. piętra hotelu Marriott – dowiedział się „Newsweek”. Podsłuchane w lipcu 2007 r. rozmowy Janusza Kaczmarka i Konrada Kornatowskiego wskazują, że doskonale orientowali się, co robią prokuratorzy zajmujący się przeciekiem z afery gruntowej. Skąd mogli to wiedzieć, skoro nie byli już wówczas z prokuraturą związani? Jedna ze stawianych dziś hipotez mówi o możliwości wykorzystania gdańskiego oddziału CBŚ do zdobycia takich informacji. Kierował nim Jarosław Marzec – współpracownik Kaczmarka, awansowany w 2007 r. na szefa całego CBŚ.