Na skrzydłach do nieba
Spiralne kominy wypuszczają dym w kształcie kółek, a w katedrze można zobaczyć namalowany na ścianie przerażający wizerunek diabła
Można też w Orvieto zapuścić się w podziemne korytarze z ukrytymi średniowiecznymi fermami gołębi. Takie właśnie osobliwości sprowadzają tłumy turystów do jednego z najoryginalniejszych miast we włoskiej Umbrii.
Do centrum starego Orvieto najlepiej dojechać kolejką linową. Tylko skąd kolejka w mieście położonym na nizinach w centralnych Włoszech?! Wszystko wyjaśnia się na miejscu. Pełne zabytków Orvieto zbudowane jest na płaskim szczycie olbrzymiego wulkanicznego wzgórza. Z braku miejsca domy stoją nawet na samej krawędzi urwiska. Ci‚ którzy widzieli to z bliska, wiedzą‚ że żartów nie ma – różnica poziomów sięga 300 metrów. Do centrum można więc wjechać autobusem lub prywatnym samochodem (uwaga na słone ceny za nieliczne miejskie parkingi na górze) albo zostawić pojazd na dole i w podróż wybrać się pięknie odnowioną XIX-wieczną kolejką linową.
Studnia nad studniami
Orvieto przez lata żyło w cieniu innych słynnych włoskich miast. Nigdy nie było wielką metropolią (dziś liczy zaledwie kilkanaście tysięcy mieszkańców), nie osiedlały się tu znane i bogate rody‚ zabrakło też wielkich i słynnych galerii. Dawniej jedyną zaletą miasta było łatwe do obrony położenie‚ bo wulkaniczna skała tworzyła naturalny i trudny do pokonania mur. Może właśnie dlatego upodobali je sobie kolejni papieże, uciekając tu z dusznego‚ upalnego i pełnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta