Trudne rozliczenia z przeszłością
„Rysa” Michała Rosy. Wiosna 2000 r. W krakowskim mieszkaniu Joanny Kocjan, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, trwa urodzinowe przyjęcie. Goście – w większości koledzy z pracy – czują się się doskonale. Jan, mąż Joanny, także pracownik naukowy uczelni, zabawia towarzystwo swobodną rozmową.
Nocą, w pustym już domu, Joanna przegląda prezenty. Między kolorowymi albumami i obrusami znajduje kasetę wideo. Zaintrygowana wsuwa ją do magnetowidu. Na taśmie zarejestrowano program jednej z polonijnych telewizji, dotyczący działań PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa. Historyk Mirski opowiada między innymi o inwigilacji znanego przedwojennego polityka Jerzego Kocjana — ojca Joanny. Według historyka Jan pracował przed laty w SB i związał się z panną Kocjan po to, by móc donosić na teścia. Tak zaczyna się nowy film Michała Rosy „Rysa”.
Ten reżyser opowiadał już o cieniach przeszłości, które mogą wpływać na nasze życie. W „Ciszy” pokazał historię kobiety i mężczyzny, których losy zapętliły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta