Klienci Magdy tylko pytają
Na policji urywają się telefony w sprawie prostytutki zarażonej HIV. Jednak żaden klient nie zażądał jej oficjalnego ścigania. A kobieta wciąż może pracować w innych agencjach
W ciągu tygodnia odebraliśmy kilkadziesiąt telefonów – opowiada jeden z oficerów prowadzących śledztwo w sprawie Magdy L.
Dzwoniący pytają, jak wygląda prostytutka, gdzie pracowała i co powinni zrobić, jeśli mieli z nią kontakt. Policjanci radzą im, aby wykonali badania na nosicielstwo HIV.
W stołecznym punktach, w których takie testy można zrobić, od kilku dni jest więcej pacjentów. – Dziennie zgłasza się po 30 i więcej osób, wcześniej było ich 20 – mówi Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS.
Zawiadomienia brak
Chociaż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta