Wybieramy najpiękniejsze miejsca w kraju
Szumy na Tanwi na Roztoczu
W pobliżu wsi Rebizanty na Roztoczu Tanew płynie głęboką cienistą doliną wśród olch i starych jodłowych i sosnowych borów. Gdy nie ma wiatru, już z daleka słychać tu głuchy szum wzburzonej wody spadającej ze skalnych progów. Na odcinku niespełna 400 metrów są aż dwadzieścia cztery takie ustępy.
Ten tchnący spokojem zakątek Puszczy Solskiej to granica tektoniczna dzieląca Europę Zachodnią o budowie fałdowej od wschodniej, płytowej. W trzeciorzędzie doszło tu do dramatycznych – według geologów – wydarzeń. W wyniku wypiętrzenia się wyżyn Roztocza, a zarazem obniżenia się dna sąsiadującej z nimi od zachodu Kotliny Sandomierskiej, między obiema krainami powstała krawędź geologiczna sięgająca 100 metrów wysokości. W wapiennych skałach utworzyły się pęknięcia i progi, biegnące w poprzek dzisiejszych rzek i strumieni.
Te tworzące kaskadę na Tanwi mają po około pół metra wysokości. Na krawędzi Roztocza, np. na niedalekim potoku Jeleń, są jednak tzw. szumy trzy razy wyższe.
Nad Tanwią biegnie granica geologiczna, ale kiedyś przecinał ją także kordon między Kongresówką i Galicją. Tu właśnie, w pobliżu szumów, przekroczył potajemnie granicę w drodze do Krakowa Józef Piłsudski.
ges
Parsom: Ciąg małych wodospadzików i szum wypełniający zalesiony wąwóz, słyszalny już z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta