Dwa kubiki na miejscu
Szklane bryły z obrazami Canaletta, które w zeszłym tygodniu trzeba było usunąć z Krakowskiego Przedmieścia, wracają na swoje miejsce.
Na razie stanęły kostki przy kościele Wizytek i Karmelitów. Dwie kolejne – przy kościołach św. Anny i św. Krzyża – pojawią się dziś. – Zdecydowaliśmy się stawiać je na raty, bo i tak na ciężarówkę mieszczą się tylko dwa kubiki – mówi Michał Henselek z firmy Airon Investment, która wykonała bryły.
Kubiki ustawione na początku lipca trzeba było zabrać, bo podwykonawca zrobił złe fundamenty. Były za wysokie i nie miały odpowiednich odpływów wody.
Najmniej szczęśliwy jest kubik stojący niedaleko pomnika Kopernika. Pierwszy – wykonany rok temu – zaczął przeciekać. Nowy też przepuszczał wodę. – Musieliśmy wymienić zalany obraz – mówi Henselek.
Kubiki czekają jeszcze na obmurówkę z czerwonego kamienia. Będą gotowe na początku sierpnia.
Agata Sabała