Listy do Rzeczpospolitej:
Zamiast troski o jakość mediów
Dziennikarstwo to zawód zaufania publicznego. Dziennikarskie poszukiwanie prawdy ustępuje dziś niestety miejsca sensacji i propagandzie. Technologia cyfrowa umożliwia każdemu dziennikarzowi pokazanie sympatii politycznej o pudrowanych policzkach, a przeciwnika z „gilem u nosa”. Przykładem takiego dziennikarstwa bywają programy publicystyczne TVN. Dobór dyskutantów, przerywanie oponentom, stronniczość prowadzącego i reżyseria programu służą często udowodnieniu założonego poglądu politycznego. Nie dziwi, że wielokrotnie dyskryminowani rozmówcy odmawiają udziału w takich programach, jak nie może zdziwić odmowa rozegrania meczu na asymetrycznych warunkach. Dziwi naiwne zatroskanie opinii publicznej reakcją dyskryminowanych polityków. Nie martwiłbym się jednak o widzów TVN, którzy utracą możliwość kontaktu z erudycją Jarosława Kaczyńskiego. Pocieszą się przy „Szymon Majewski show”.
—Marek Żarski, Warszawa
„Dzielenie medialnych łupów” – wyjaśnienie
Czuję się zaszczycony tym, że pani redaktor Joanna Lichocka zechciała docenić moje kompetencje zawodowe tak potrzebne w pracach nad ustawą o nadawcach publicznych („Dzielenie medialnych łupów”, „Rz” nr...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta