Burza przed „Burzą”
Myśl o zbrojnym powstaniu zrodziła się, nim dobiegła końca kampania wrześniowa 1939 roku, i towarzyszyła Polakom w kraju przez całą okupację
Zmieniano, zależnie od sytuacji politycznej i kolei wojny, plany operacyjne, warunki rozpoczęcia i zakres walk powstańczych, ale nie tę myśl uzgodnioną z rządem RP na uchodźstwie. „Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać” – zwięźle cel powstania w stolicy ujął delegat rządu wicepremier Jan Stanisław Jankowski.
Póki Polski, póty sporu
„Póki będzie istniała Polska – uważa historyk Jerzy Kłoczowski, żołnierz „Baszty” – będziemy świadkami dyskusji polsko-polskiej na temat powstania 1944 roku, z całą gamą stanowisk zajmowanych nie tylko przez historyków, ale wszystkich ludzi utożsamiających się z Polską”.
Inny historyk spotkał młodych ludzi w Muzeum Powstania Warszawskiego. – Byli tak rozpłomienieni, tak rozentuzjazmowani, że nie jestem pewien, jak odpowiedzieliby na pytanie, czy powstanie skończyło się naszym zwycięstwem, czy klęską – opowiadał.
Krytycy decyzji wyznaczającej godzinę „W” podnoszą na przykład, że lepiej byłoby zaczekać na rozpoczęcie sowieckiego szturmu na Warszawę. Albo wystąpić wcześniej, 25 lub 26 sierpnia, gdy załoga niemiecka wpadła w panikę. Że błędem było ogłoszenie 27 sierpnia mobilizacji i nazajutrz jej odwołanie. I zmiana terminu rozpoczęcia walki z przedświtu na popołudnie. Argumenty te znali i rozpatrywali dowódcy Armii Krajowej przed podjęciem decyzji. Czy gdyby zastosowali się do nich, los powstania mógłby się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta