Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Układ dżentelmenów z miasta nad Bałtykiem

25 lipca 2008 | Kraj | Izabela Kacprzak Piotr Kubiak Piotr Nisztor
Jacek Karnowski i największa inwestycja w Sopocie – Centrum Haffnera (zdjęcie z sierpnia 2007 roku)
autor zdjęcia: krzysztof mystkowski
źródło: KFP
Jacek Karnowski i największa inwestycja w Sopocie – Centrum Haffnera (zdjęcie z sierpnia 2007 roku)

„Łączy nas Sopot” – tak brzmi motto oskarżanego o korupcję prezydenta miasta Jacka Karnowskiego. Kogo i jak naprawdę łączy słynny nadmorski kurort?

Od dziesięciu lat Jackowi Karnowskiemu łatwo się rządzi Sopotem. Platforma Obywatelska wraz z podległym jej lokalnym ugrupowaniem Samorządność Sopot od lat ma większość w radzie miasta. Jej kolejni przewodniczący to dawni zastępcy Karnowskiego w lokalnych władzach. Zaufani i lojalni. Stanęli za nim murem, gdy „Rz” ujawniła nagrania, na których miał się domagać dwóch mieszkań od sopockiego biznesmena Sławomira Julkego w zamian za pomoc w załatwieniu zgody na nadbudowę strychu.

Możliwe, że linią obrony Jacka Karnowskiego będzie opowieść o prowokacji rosyjskiej mafii

Tydzień po publikacji 34 byłych i obecnych radnych złożyło się po sto złotych na specjalne wydanie gazetki „Nasz Sopot” wypełnione tekstami broniącymi Karnowskiego. Pismo osobiście rozdawali w niedzielę pod kościołami. To ci sami ludzie, którzy niedawno zdecydowali o podwyżce poborów Karnowskiego z 11 tys. 125 zł do 12 tys. 303 zł brutto. Uzasadnienia były dwa. Pierwsze: „Dzięki Jackowi Karnowskiemu Sopot otrzymał ostatnio szereg nagród”, drugie: „Prezydent mimo rozlicznych zajęć obronił w tym roku pracę naukową z dziedziny ekonomii i uzyskał tytuł doktorski”.

Przyjaciel, czyli wróg

Sławomir Julke, który ujawnił sopocką aferę, był bliskim przyjacielem Karnowskiego. Po oskarżeniu go o korupcję dla wielu stał się wrogiem. Coraz częściej sugeruje się jego nieczyste...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8074

Spis treści

Po godzinach

A może na urlop do Indii?
Angielska robota ****
Artystyczny manifest
Bezcenne soboty z jazzem
Bieg pamięci
Chopin śpiewa i tańczy
Curry i struś w sosie BBQ
Czar motoryzacji sprzed lat
Czarna owca ****
Dialog zaangażowany
Dorwać Smarta **
Dorwać Smarta **
Elektroniczny szok
Emocje smykiem wygrane
Gdzieś na skraju rocka i musicalu
Gitary w cyfrowym świecie
Imprezy
Kalendarium
Kiedy runie czwarta ściana
Kinowa randka w ciemno
Komiks dokumentalny sprzed 130 lat
Krzyk nowego pokolenia
Ludowa orkiestra na tropie tradycji
Moja dziewczyna wychodzi za mąż ***
Muzyk totalny
Męsko-damskie żarty
Na ekranie Iluzjonu
Na upały Chopin i... Iron Maiden
Najpierw marność Koheleta, potem dylemat Hamleta
Niemowlaki śpią, rodzice patrzą
Nuta tak czarna, jak tylko może być
Oblicza stolicy
Odmienne, ale swojskie
Opowieści z Narnii w promocji
Pejzaże stolicy
Perypetie Szczepka i Tońka
Plaża w mieście
Pod niebem błękitnym
Poeta inspirujący artystów sztuk wszelakich
Powstańcze oratorium
Pożegnanie reżysera
Psychodeliczne opowieści na gitary
Rewolucjonista i filozof
Rzuć, bracie, blagie, i jedź na Pragie!
Sam na sam z Janem Sebastianem
Seans w kubańskim rytmie
Solista baletu wśród gwiazd hip-hopu
Szturm na Cytadelę
Trzy dni z uśmiechem
Tylko dla wybranych
Wakacje z ambitnym kinem
Wejść w cyfrowy świat informacji
Widelcem w krokodyla
Wspólne śpiewanie na placu
Z archiwum X: Chcę wierzyć
Zagraj z nami, aktorami
Zapowiada się długie rozstanie z Mozartem
Ślady na ulicach
Święto miasta budujące wspólnotę
Żarliwa miłość w plenerze
Zamów abonament