Pojechali ograć Stal
Choć piłkarze z Ząbek przegrali ostatnio z pełnym gwiazd Zagłębiem Lubin 3:4 i spadli na ostatnie miejsce w I lidze, zaprezentowali się dobrze.
Dolcan mógł i powinien zremisować ten mecz. Sędzia nie uznał gola na 4:4 zdobytego przez Macieja Tataja. Trener Dolcanu Marcin Sasal nie wytrzymał. Nazwał sędziów oszustami i został usunięty na trybuny. PZPN na razie nie ukarał krewkiego trenera i sobotni mecz ze Stalą w Stalowej Woli (godz. 17) rozpocznie on na ławce rezerwowych, a nie siedząc na trybunach.
Do składu Dolcanu wracają Wojciech Trochim i Adam Frączczak, którzy zostali odsunięci na spotkanie z Zagłębiem.
– To wewnętrzne sprawy, o których nie chcę już mówić. Teraz jest już wszystko OK. Przede wszystkim chcemy się przełamać i wygrać pierwszy mecz. Wiem, że stać nas na zwycięstwo ze Stalą – mówi Sasal.