Po Marnie
Kontruderzenie nad Marną uratowało Paryż i Francję, ale ukazało też granice wojny ruchomej. Obie strony mogły uzyskać przewagę jedynie w pierwszym okresie ofensywy.
Zmęczenie oraz brak amunicji i zaopatrzenia sprawiły, że ani Francuzi, ani Niemcy nie byli w stanie zadać decydującego ciosu. Skrwawione armie (nad Marną poległo ok. 500 tys. ludzi) zakopią się teraz w ziemi, oddzielą pasami drutów kolczastych oraz pól minowych i będą na siebie czekać. Złudzenie, że można wrócić do doktryny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta