Chcą ronda Wolnego Tybetu
13 grudnia 2008 | Życie Warszawy | Maciej Miłosz
Na skrzyżowaniu ulic Kasprzaka i Prymasa Tysiąclecia zwolennicy nowej nazwy umieścili wczoraj tabliczki z napisem „Rondo Wolnego Tybetu”.
Mimo że Rada Warszawy jeszcze nie zdecydowała, czy wprowadzić kontrowersyjną nazwę, pomysłodawca projektu, radny Woli Michał Kubiak, jest dobrej myśli. – W walce o wolność nie ma kompromisów. Mam nadzieję, że radni miasta już niebawem przegłosują naszą propozycję – wyjaśniał.