Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bezprawne słowa

17 grudnia 2008 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Leo Beenhakker (z lewej) wreszcie spotkał się z Antonim Piechniczkiem. Kiedy zobaczą się następnym razem, nie wiadomo
źródło: PAP
Leo Beenhakker (z lewej) wreszcie spotkał się z Antonim Piechniczkiem. Kiedy zobaczą się następnym razem, nie wiadomo

Leo Beenhakker przeprosił, Antoni Piechniczek przeprosiny przyjął. O ich współpracy wiadomo tylko, że będzie. Jaka? Życie pokaże

Określane przez Grzegorza Latę jako dobre, owocne i momentami szczere aż do bólu spotkanie Antoniego Piechniczka z Leo Beenhakkerem nie przyniosło wymiernych efektów. Fotoreporterzy poprosili pogodzonych trenerów o podanie sobie rąk przed obiektywami i był to jedyny sukces kończący kilkudniową awanturę.

Beenhakker, udzielając wywiadu, w którym obrażał Piechniczka, postawił się w jednym szeregu z pieniaczami, którzy do tej pory na łamach prasy krytykowali jego pracę. Uznał podobno, że skoro pracuje w Polsce, musi też po polsku się zachowywać. Krzyczał z Turcji, a po powrocie do kraju tłumaczył, że był to krzyk o pomoc.

Piechniczek: Z Beenhakkerem będziemy teraz rozmawiać na innych częstotliwościach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8195

Spis treści
Zamów abonament